SPORTPAG

piątek, 7 lipca 2017

Po barażu czas na Finał

    To co się wydarzyło w dniu dzisiejszym może przyćmić nawet jutrzejszy Finał Drużynowych Mistrzostw Świata. W dniu barażu wszyscy się zastanawiali czy Jason Doyle pojawi się w Lesznie aby wspomóc swoją drużynę oraz czy może Artiom Laguta pogodzi się z federacją. 
W pierwszym wypadku potwierdziło się, że Doyle wraca na tor, ale Artiom odpoczywa przed niedzielnym spotkaniem i na pewno nie zamierzał zmieniać zdania. Po informacji iż Australia jedzie w mocniejszym składzie niż w półfinale mało kto dawał szansę na awans innym drużynom. Z kangurami walczyć miała Rosja jednak to co się stało zwaliło wszystkich z kolan. Do mediów dotarła informacja iż próbka pobrana od Grigorija Laguty 11 czerwca po meczu ligowym w Rybniku dała wynik pozytywny. Doping w organizmie tego żużlowca to dla wszystkich olbrzymie zaskoczenie. Nie można oczywiście jeszcze niczego wykluczać ale GKSŻ zawiesiła już Griszę i nie mógł pomóc w piątkowy wieczór kolegom. To co przybiło cały świat żużlowy chyba jeszcze bardziej zmotywowało Emila Sajfutdinova, Wadima Tarasienko, Andreya Kudriashova oraz Gleba Czugonowa. Wygrali baraż pokazując wolę walki i serce. Utarli nosa faworytom, którzy byli tak pogubieni, że chyba nie wiedzieli po co się ścigają. Łotwa także atakowała jednak sam Lebiediew to za mało.


Znamy już całą czwórkę, która powalczy w sobotę na Smoczyku o złote medale! Oprócz gospodarzy czyli reprezentacji Polski pojadą: Szwecja, Wielka Brytania oraz wspomniana Rosja.
Oczywiście pozostaje jeszcze jedna kwestia, czy Rosja powinna tu jechać? Przecież dostali się do barażu po przegranym półfinale w którym jechał Laguta. Leon Madsen dosadnie wypowiedział się w Mass Mediach iż to Dania powinna zająć miejsce Rosji w barażu. Czy teraz będą robione w związku z tym jakieś ruchy? Trudno przed finałem spodziewać się jakiś rozwiązań ale niesmak na pewno pozostanie.
Polska faworytem Finału? Tak, na pewno wszyscy w Polsce na to liczą. Jednak pozostałe drużyny też będą walczyć. Wynik Rosji pokazuje że w sporcie żużlowym wszystko jest możliwe. Na pewno liczymy na dobrą jazdę naszych żużlowców i piękną walkę na torze wszystkich zawodników. Chcemy emocji, nie koniecznie dramaturgii :)
Polacy jadą po złoto dla fanów czarnego sportu w Polsce, ale zagrozić nam mogą najbardziej Szwedzi. To oni mają równy team. Znajomość toru z barażu może pomóc także Rosji, która na pewno uwierzyła że medal jest w ich zasięgu. Wielka Brytania teraz będzie na naszych warunkach torowych, a że różnią się znacznie od brytyjskich, wiemy to nie od dziś. Naszym zdaniem klasyfikacja medalowa będzie wyglądać następująco:

1 POLSKA
2. Szwecja
3. Rosja
4. Wielka Brytania

Zgadzacie się? Czekamy na Wasze komentarze i typy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz