SPORTPAG

piątek, 31 marca 2017

Stal Rzeszów w 2017 r.

    Drużyna z Rzeszowa nie jest stawiana w roli faworytów Nice 1 Ligi Żużlowej, ale u siebie na pewno będą mocni. W przerwie zimowej doszło do kilku zmian w składzie, ale udało się utrzymać najważniejszych zawodników.


Żurawie przed sezonem chcieli za wszelką cenę zatrzymać Dawida Lamparta i to się udało. Na pewno kibice są zadowoleni bo pozostał także Nicklas Porsing. To na nich był budowany skład ponieważ mają być liderami. Odeszli Maciej Kuciapa, Karol Baran, Scott Nichols oraz Nicolas Covatti. Przybyli za to Chris Harris, Davey Watt, Josh Grajczonek, Dimitri Berge, Andrei Popa oraz Marcel Szymko. Czy zmiany wyjdą im na dobre? No jeszcze dzień temu mieli problem bo brakowała im regulaminowa liczba polskich seniorów. Teraz już jest wszystko załatwione, ale Team złożony jest z samych średniaków. Brak mocnego lidera, pewniaka do zdobywania dwucyfrowych wyników. Zawodnicy jak Harris czy Watt swoje najlepsze lata mają już raczej za sobą. Pozostaje liczyć na pozostałych. 

Przypuszczalny skład meczowy Stali Rzeszów:

1. Dawid Lampart
2. Chris Harris
3. Dawey Watt
4. Marcel Szymko
5. Nicklas Porsing


Czas na juniorów Żurawi, którzy w tym sezonie będą zdobywać doświadczenie. Są to bardzo młodzi żużlowcy i tu trener może mieć spory problem. Ma do dyspozycji jedynie Mateusza Rząsę, Patryka Wojdyło oraz Wiktora Lamparta. Nie będą oni zdobywać punktów, to jeszcze nie ten czas. Kibice oraz włodarze klubu muszą uzbroić się w cierpliwość a w przyszłości mogą mieć z nich pociechę.

    Które miejsce zajmą zawodnicy z Rzeszowa? Naszym zdaniem szału nie będzie. Play-offy im raczej nie grożą ale powinni się utrzymać. Jeśli wykorzystają handicap własnego toru i będą u siebie wygrywać to zajmą 6-7 miejsce. Jednak należy pamiętać że mają ograniczoną liczbę seniorów i w niekorzystnych warunkach (kontuzje) mogą mieć trudny orzech do zgryzienia. 

wtorek, 28 marca 2017

Orzeł Łódź z ambicjami!

    Drużyna Orła Łódź miała szansę wygrać Nice Pierwszą Ligę Żużlową w poprzednim roku, jednak w finale play-off okazali się minimalnie słabsi od Lokomotivu Daugavpils. Prezes Skrzydlewski nie chciał kupować pod stołem miejsca w PGE Ekstralidze i postanowił wywalczyć awans na torze w kolejnym roku. Czy 2017 będzie rokiem Orła? Czy zmiany w składzie pozwolą na wygranie ligi?
Skład ekipy z Łodzi zmienił się dość wyraźnie. Odeszli Jakub Jamróg, Mariusz Puszakowski, Timo Lahti, Ricky Wells, Craig Cook. Oczywiście nie będzie także Tomasza Gapińskiego, który dołączył podczas sezonu i odszedł do macierzyńskiego klubu Polonii Piła. Szczególnie brak Jamróga i Lahti może martwić kibiców, ale Pan Skrzydlewski zadbał o wzmocnienia idealnie. Nowymi żużlowcami zostali Aleksander Łoktajew, Piotr Świderski, Edward Mazur oraz Gleb Chugonow. Pierwsi dwaj to doświadczeni zawodnicy, którzy zdobywali wiele punktów w najlepszej lidze świata. Łoktajew szukał klubu po przerwie w jeździe, w Zielonej Górze się z nim pożegnali i został przyjęty w Łodzi. Świderski na pewno będzie mocnym punktem i jednym z liderów tego klubu. Mazur wydaje się typowym średniakiem, ale jak pokazują pierwsze jazdy może być czarnym koniem i kibice mogą się cieszyć z jego przybycia. Ostatni Chugonow to młody zawodnik i nie wiadomo czy dostanie szansę jazdy i jak wypadnie na torach w Polsce.
Nadal w zespole pozostali Hans Andersen, Robert Miśkowiak, Rory Schlein oraz Rohan Tungate. Widać że liderzy postanowili zostać i dać awans w tym roku. Szanse są spore bo Team wygląda na prawdę interesująco. Siedmiu seniorów będzie walczyć o miejsce meczowe więc trener, którym został Janusz Ślączka ma luksus w wyborze. Orzeł ma solidnych żużlowców, którzy gwarantują walkę o najwyższy cel i dla nich ten sezon może być przełomowy. Na tą chwilę nie wiadomo kto pozostanie jako oczekujący zawodnik bo forma jest niewiadomą, ale każdy z nich przed sezonem ma szansę.

Przykładowy skład na pierwsze mecze:

1. Hans Andersen
2. Aleksander Łoktajew
3. Robert Miśkowiak
4. Rohan Tungate
5. Piotr Świderski


Jeżeli chodzi o młodzież to do wyboru jest kilku juniorów. Szansę na jazdę mają przede wszystkim Arkadiusz Potoniec i Michał Piosicki, ale w obwodzie jest jeszcze Mateusz Błażykowski. Prezes zapewnia że ma jeszcze do dyspozycji chętnych zawodników, ale czy będą potrzebni? Podobno od dobrobytu głowa nie boli ale tu już na prawdę wystarczy.

    Pan Witold Skrzydlewski to człowiek, który buduje drużynę z głową. Z tego co mówi to także rozważnie finansowo. W Łodzi wszystko stawia się na sport. Stadion Widzewa został wybudowany, a w oczach rośnie także nowy stadion żużlowy. Dlatego w tym roku jest szansa aby wyciągnąć z Teamu ile się da. Zawodnicy wiedzą że muszą walczyć o mistrzostwo Nice 1 Ligi Żużlowej. Naszym zdaniem sukces mają na wyciągnięcie ręki. W poprzednim roku się nie udało, w tym mają więcej argumentów. Aż trzech liderów i bardzo mocna druga linia to przepis na sukces. Do tego niezła para juniorska, która także przywozić będzie kilka punktów. My stawiamy Orła Łódź na pierwszym miejscu!

piątek, 24 marca 2017

Rusza sezon ruszają zakłady!

   Dziś w piątek 24 marca w Wielkiej Brytanii, w mieście Poole, mamy turniej na rzecz Darcy'ego Warda! Jest to pierwszy duży turniej w nowym sezonie więc można powiedzieć że oficjalnie sezon na Wyspach zaczynamy. Zobaczymy wiele gwiazd światowego speedwaya! Jest to pierwsza okazja do spróbowania swoich sił w zakładach sportowych. Legalni bukmacherzy dali nam ofertę na dzisiejszy turniej i my wybraliśmy dwa typy jakie polecamy zagrać dziś:

H2H czyli który zawodnik będzie lepszy:
E. Sayfutdinov-H. Andersen 1
P. Pawlicki - B. Kurtz 1


Stawiamy że Emil będzie lepszy i zdobędzie więcej punktów niż Hans oraz że Przemek także okaże się lepszym zawodnikiem od swojego rywala. Kurs w STS jest przyjemny bo wyszedł aż 2.20!!

Jeśli nie gracie za pieniądze ale interesujecie się sportem polecamy zagrać w serwisie JohnnyBet.com!
W tym miejscu po zarejestrowaniu się możecie dodawać swoje typy z żużla i brać udział w Lidze Typerskiej gdzie na koniec miesiąca do wygrania jest aż 2000 EURO!!!

Macie swoje uwagi, typy, piszcie pod postem na blogu lub na fan page na Facebook!

czwartek, 23 marca 2017

Lokomotiv wygra po raz trzeci?

    W Nice 1 Lidze Żużlowej może być niesłychanie interesująco w tym sezonie. Kilka zespołów mówi głośno o awansie do PGE Ekstraligi, a wśród faworytów do wygrania jest także Lokomotiv Daugavpils! Wygrali dwa lata temu, wygrali także w poprzednim roku ale awansu się nie doczekali. Taki regulamin... Jednak to ich nie zniechęca i chcą ponownie namieszać w polskim żużlu. 


Patrząc na tegoroczny skład Łotyszy to należy stwierdzić z całą stanowczością, że się osłabili i to wyraźnie. Odeszli liderzy Andriej Lebiediev oraz Fredrik Lindgren, którzy wybrali drużyny w najlepszej lidze świata. Zastąpić takich żużlowców może być bardzo trudno, tym bardziej że do wielkich transferów nie doszło. Aktualnie zespół z Daugavpils dysponuje siedmioma seniorami tj. Joonas Kylmaekorpi, Maksim Bogdanov, Kjastas Puodżuks, Sergiej Łogaczow, Timo Lahti, Nicolas Covatti oraz Kim Nilsson. Pierwsza piątka to podstawowy skład na pierwsze mecze. To oni są najbardziej doświadczonymi zawodnikami tego zespołu i to na nich będzie spoczywać presja wyniku. Liderami będą na pewno Kylmaekorpi, Bogdanov oraz Puodżuks. W poprzednich latach pokazywali na co ich stać i jeśli dobrze przygotowali się w przerwie zimowej to kibice mogą spać spokojnie. Covatti i Nilsson będą musieli poczekać na swoją szansę. 
Lokomotiv dysponuje dobrym zapleczem juniorskim. Najważniejszym i najbardziej utalentowanym jest Jevgenijs Kostigovs, na którego punkty liczy trener. Dla niego parą powinien być David Kurmis ale czekają także Oleg Mihajlow, Artiom Trofimow i Denis Zwogytin. Być może w tym roku, któryś z mniej znanych młodych zawodników będzie zachwycać formą i zostanie nową gwiazdą w Nice 1 Lidze Żużlowej. 


    Pomimo osłabień Team z Łotwy wygląda na solidny. Mają liderów i mocną drugą linię, a i o punkty juniorów powinni być raczej spokojni. W tym sezonie jednak zakusy na PGE Ekstraligę ma więcej zespołów niż to było w poprzednich latach. Unia Tarnów oraz Wybrzeże Gdańsk chcą awansu, a Lokomotiv może zagrać im na nosach i wygrać po raz trzeci z rzędu. Rok 2017 zapowiada się emocjonująco. Walka o play-offy będzie ostra. My stawiamy że klub z Daugavpils podtrzyma tradycję i zajmie miejsce w pierwszej trójce! Jedno jest pewne, liga nie będzie nudna i możemy spodziewać się wielu zaciętych pojedynków.

poniedziałek, 20 marca 2017

Wygraj bilety na SGP w Warszawie!!

    Sezon już przed nami. Pierwszy duży turniej w Polsce odbędzie się już 25 marca czyli w najbliższą sobotę! Z tej okazji ogłaszamy KONKURS z JohnnyBet.com!!!
Wytypuj podium pierwszego turnieju Speedway Best Pairs i wygraj dwa bilety na Speedway Grand Prix w Warszawie!! Wszyscy którzy trafią dokładnie drużyny: zwycięzcę, która będzie druga i trzecia, mają szansę na nagrodę! Spośród wszystkich poprawnych odpowiedzi wylosujemy tą jedną szczęśliwą! Czas konkursu od 20 marca do 25 marca do godziny rozpoczęcia zawodów w Toruniu! 
Swoje typy można dodawać na blogu jak i na fan page na Facebooku! 
*jeden warunek - musisz udostępnić informację o konkursie na swoim facebookowym profilu!
Do dzieła!! Nagrodę sponsoruje serwis JohnnyBet.com!!


Poniżej prezentujemy drużyny i składy w jakich wystąpią na SBP:

City Team
1. Kai Huckenbeck
2. Tobias Kroner
15. Erik Riss

Fogo Power
3. Piotr Pawlicki
4. Bartosz Zmarzlik
16. Przemysław Pawlicki

Monster Energy Speedway Team
5. Greg Hancock
6. Chris Holder
17. Paweł Przedpełski

Trans MF Pro Race Team
7. Martin Smolinski
8. Leon Madsen
18. Mark Riss

Eko-Dir Speedway Team
9. Vaclav Milik
10. Szymon Woźniak
19. Maksym Drabik
Nice Racing
11. Krzysztof Kasprzak
12. Antonio Lindbaeck
20. Adrian Miedziński

Boll Team
13. Jason Doyle
14. Grigorij Łaguta
21. Max Fricke

czwartek, 16 marca 2017

Beniaminek z Częstochowy!

    Ostatnią drużyną, która została do przedstawienia, z PGE Ekstraligi to beniaminek CKM Włókniarz Częstochowa. Jak to zazwyczaj bywa, drużyna która awansuje do najlepszej ligi Świata przemeblowuje swój skład. Tak samo było tym razem więc przed nowym sezonem mamy wiele zmian w klubie pod Jasną Górą.


Kto przybył do ekipy? Mamy tu wiele gwiazd, niektóre już starsze, ale kibice mają nadzieję że w Częstochowie pokażą się z dobrej strony. Zaczynamy od Mateja Zagara, który powinien być jednym z najważniejszych zawodników. To w nim pokładane są nadzieje, że będzie zdobywać najwięcej punktów. Andreas Jonsson to żużlowiec, który w tym roku zmienił swoje plany i ograniczył liczbę lig. Chce być jak najlepiej przygotowany, aby powrócić do najlepszych lat swojej jazdy. Z Włókniarzem ma wiele dobrych wspomnień bo to tu zdobywał Drużynowe Mistrzostwo Polski. Trzecim liderem ma być Leon Madsen, który cały czas szuka swojego miejsca. Jest to dobry zawodnik ale jeszcze chyba nie pokazał wszystkich swoich możliwości. Rune Holta będzie ulubieńcem kibiców. Dostał największe brawa na prezentacji składu, w końcu wielu uważa go za "swojego". Jednak Rune ma najlepsze lata już dawno za sobą i jego forma jest jedną wielką niewiadomą. W Teamie mamy jeszcze Sebastiana Ułamka oraz Karola Barana. To pomiędzy nimi będzie walka o ostatnie miejsce w składzie. Ułamek jeśli będzie jeździł tak jak w poprzednim roku to nie zostanie wygryziony przez Barana, który jest najsłabszym ogniwem.

Prawdopodobny skład Włókniarza:

1. Andreas Jonsson
2. Sebastian Ułamek
3. Rune Holta
4. Leon Madsen
5. Matej Zagar


Na pewno informacją na plus jest to że Lwem nadal pozostanie Oskar Polis. W zeszłym roku zdobywał dużo punktów jako junior i w PGE Ekstralidze także powinien się odnaleźć. W tym sezonie może zostać jednym z najlepszych młodych żużlowców w Polsce. Oprócz niego trener Lech Kędziora ma do dyspozycji także Michała Gruchalskiego, Bartosza Świącika, Adriana Woźniaka oraz Mateusza Świdnickiego. 
Nowy trener, nowi zawodnicy i wielkie nadzieje na sukces. Specjaliści od speedwaya wróżą beniaminkowi walkę o utrzymanie. Zazwyczaj tak niestety bywa, jednak my ich nie skreślamy. Mają zawodników, którzy są w stanie zrobić dobry wynik. U siebie powinni być mocni bo o punktach na wyjazdach raczej mogą zapomnieć. CKM ma dwóch mocnych liderów i silną drugą linię. To właśnie może być ich plusem. 

wtorek, 14 marca 2017

Unia Leszno odbije od dna?!

    Przed nami prezentacja przedostatniej drużyny poprzedniego sezonu czyli FOGO Unii Leszno! Drużynowy Mistrz Polski z 2015 r. rozczarował w 2016 r. i zawiódł swoich kibiców. Wszyscy liczyli że po złotym medalu przyjdą kolejne sukcesy, ale nikt się nie spodziewał, że do końca będzie trzeba się martwić o utrzymanie w PGE Ekstralidze.


Prezes Byków postanowił zaufać zawodnikom, którzy mieli słabszy sezon i dać im drugą szansę. Najwięcej znaków zapytania było przy osobie Nickiego Pedersena, który miał jeden z najsłabszych okresów w swojej karierze. Mimo wszystko pozostał na kolejny, już czwarty, rok w Unii bo wierzy że będzie jeździć o niebo lepiej. Z Leszna odeszli Tobiasz Musielak i junior Daniel Kaczmarek, którzy musieliby walczyć o skład, więc wybrali drużyny w których powinni regularnie jeździć. Team wzmocnił za to Janusz Kołodziej, którego Unia Tarnów spadła do ligi niżej. Jest to bardzo dobry zawodnik, który wzmocni ekipę ale także wprowadzi walkę o miejsce w składzie. Kołodziej to od lat jeden z najlepszych polskich zawodników i z nim Byki mogą myśleć nawet o medalach. W drużynie mamy także: Emila Sajfutdinova, Grzegorza Zengotę, Piotra Pawlickiego i Petera Kildemanda. Trudno wyrokować kogo wystawi trener do pierwszego meczu. Żużlowcami którymi dysponuje Unia można by przecież obdarować kilka klubów. Tym bardziej że Adama Skórnickiego zastąpił Piotr Baron i będzie on miał spory ból głowy. Ma bardzo dobrych sześciu zawodników, jeśli wszyscy będą w formie i nikomu nie przydarzy się kontuzja, to nie zazdrościmy wybierania składu meczowego. Kogoś trzeba będzie posadzić na ławce. Znawcy czarnego sportu najmniej szans dają Kildemandowi, jednak po słabym sezonie rezerwowym może być także Pedersen. 

Przykładowy skład meczowy:

1. Emil Sajfutdinov
2. Grzegorz Zengota
3. Piotr Pawlicki
4. Nicki Pedersen
5. Janusz Kołodziej


Leszno ma bardzo mocny skład seniorski, ale i juniorzy tworzą mocną parę. Młodzi żużlowcy Byków to Bartosz Smektała, Dominik Kubera, Wiktor Lis, Szymon Szlauderbach, Marek Lutowicz i Wiktor Trofimov. Pewniakami do jazdy w tym sezonie są Smektała i Kubera dlatego Kaczmarek musiał szukać sobie nowego klubu. Ta para może być w tym roku najlepszą w Polsce!
Nazwiska nie jeżdżą ale FOGO Unia Leszno wygląda na najsilniejszy Team ze wszystkich ścigających się w tym sezonie w PGE Ekstralidze. Każdy z seniorów to mocny punkt, do tego młodzieżowcy, którzy na pewno dorzucą cegiełkę. Włodarze klubu liczą na play-offy ale naszym zdaniem poważnie mogą myśleć o złocie. Kibice oczekują lepszej jazdy i walki z najlepszymi o złoto! Rok 2017 może należeć do nich!

Wywiad z Artiomem Lagutą!!

    W końcu się udało i mamy to! Przeprowadziliśmy wywiad z jednym z najlepszych zawodników PGE Ekstraligi, który ściga się w drużynie MR GARDEN GKM Grudziądz - Artiomem Lagutą. Po zimowej przerwie zawodnicy przygotowują się do sezonu i w naszym wywiadzie dowiecie się m.in. co robi Atrem aby być dobrze przygotowanym do zawodów, jakie łączą go kontakty z bratem Grigorijem Lagutą oraz wiele więcej! Zapraszamy do wchodzenia na YouTube w nasz kanał "Czas na Żużel":


Wywiad nie doszedłby do skutku gdyby nie pomoc serwisu JohnnyBet.com, który wspiera nas cały czas w projektach na ŻużelPlus+ oraz Czas na Żużel!



sobota, 11 marca 2017

W Rybniku duże zmiany!

     ROW Rybnik czyli beniaminek poprzedniego sezonu spisał się na miarę swoich możliwości. Wielu wróżyło im spadek do 1 ligi ale oni nie dość że się utrzymali to zajęli przyzwoite 6 miejsce. Głód żużla w Rybniku jest wielki i apetyty rosną w miarę jedzenia. Drugi rok w najlepszej lidze na Świecie ma być jeszcze lepszy, ale czy tak będzie? Zmiany w składzie raczej tego nie gwarantują.

W drużynie doszło do kilku zmian. Odeszli podstawowi zawodnicy tj. Andreas Jonsson oraz Rune Holta. Ich doświadczenie w PGE Ekstralidze było widoczne w poprzednim sezonie. Zdobywali cenne punkty więc ich brak może być odczuwalny. Do tego z klubem pożegnali się zawodnicy, którzy nie mogli liczyć na jazdę czyli Troy Batchelor, Dakota North i Ilia Czałow. Na ich miejsce przybyli Fredrik Lindgren, Tobiasz Musielak oraz Jacke Allen. Lindgren wie co to znaczy jeździć w najwyższej lidze i po małej przerwie odnalazł formę w Nice Pierwszej Lidze Żużlowej. Teraz czas pokazać na co go stać, a przy Grigoriju Lagucie powinien być drugim liderem. Musielak pożegnał się z Unią Leszno i zamierza szukać szczęścia w Rybniku. Na pewno będzie walczyć bo to potrafi ale na dwucyfrowe wyniki raczej byśmy nie liczyli. Allen czyli młody Australijczyk to zawodnik perspektywiczny jednak podejrzewamy że nie zobaczymy go w tym sezonie na torach w Polsce.
Na kolejny rok z Teamem pozostali wspomniany Grisza oraz Max Fricke, Damian Baliński i Rafał Szombierski. Pewniakami do jazdy na tą chwilę wydają się być Laguta, Lindgren, Musielak, Fricke oraz Baliński ale Szombierski na pewno na treningach będzie chciał udowodnić że nie można go skreślać. Drużyna jest tak zbudowana żeby w przypadku kontuzji, słabszej formy czy jakiegoś losowego zdarzenia zastąpić każdego żużlowca z podstawowego składu.

Prawdopodobny skład na mecz:

1. Grigorij Laguta
2. Damian Baliński
3. Tobiasz Musielak
4. Max Fricke
5. Fredrik Lindgren


Pozostało nam jeszcze wspomnieć o młodzieży. Tu jest całkiem dobrze i na pewno niejeden ekstraligowy klub chciałby być w takiej sytuacji. Rybnik ma przecież bardzo uzdolnionego Kacpra Worynę ale jest także Robert Chmiel. To oni będą jeździć na pozycjach juniorskich. Ze względu na kłopoty większości klubów z młodymi zawodnikami to Rybnik może brylować. Jeśli ich forma i przygotowanie do sezonu będzie dobre to mogą okazać się mocnym punktem drużyny. ROW ma także innych oczekujących młodzików, którzy będą zbierać doświadczenie na treningach oraz w turniejach tj. Lars Skupień, Przemysław Giera, Dawid Jona oraz Miłosz Wypior.
      Naszym zdaniem ten sezon może być dla całego klubu dużym sprawdzianem. Poprzedni sezon pokazał że o punkty będzie bardzo ciężko ale odejście dwóch liderów, a przyjście tak na prawdę tylko jednego, poważnie ich osłabia. Mówi się: "jeśli chce się walczyć o złoto trzeba mieć czterech bardzo dobrych zawodników". Rybnik ma ich tylko dwóch, a więc pozostanie im jedynie walka o utrzymanie. Oczywiście może się okazać że Fricke czy Musielak będą w życiowych formach i pociągną wynik. Niespodzianki się zdarzają, a speedway to przecież sport nieprzewidywalny, co pokazywały ostatnie lata. My stawiamy drużynę ROW Rybnik na pozycji 7-8.

czwartek, 9 marca 2017

Grudziądz coraz lepszy?

    Już połowa drużyn z PGE Ekstraligi została przedstawiona na naszym blogu, przed nowym sezonem. Przechodzimy do ekip które nie dostały się do play-off. Piąte miejsce zajęła drużyna MrGarden GKM Grudziądz, która poradziła sobie wyjątkowo dobrze.


Rok prędzej byli najgorszym Teamem w najlepszej lidze na Świecie, tym razem było znacznie lepiej. Gdy wygrywa się na własnym torze to o taki sukces jest dużo łatwiej. GKM to kolejny klub w którym postawiono na zawodników z poprzedniego sezonu. Z drużyny odeszli Peter Ljung i Kevin Woelbert a przyszedł Krystian Pieszczek. Zawodnik, który miał udany sezon jako junior w Zielonej Górze, będzie już seniorem. Po zakontraktowaniu mówiło się w Grudziądzu że Krystian ma być tylko zmiennikiem Tomasza Golloba na wyjazdach, ale on chce walczyć o skład. Pozostali wszyscy liderzy: Artiom Laguta, Antonio Lindbaeck, Tomasz Gollob, Krzysztof Buczkowski oraz Rafał Okoniewski. Dodatkowa rywalizacja o skład na pewno wyjdzie im na plus. Jeśli będą wygrywać u siebie to mogą powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu. Jednak ambicje są wyższe, a życie pokaże na co tak na prawdę będzie ich stać.

Podstawowy skład MrGarden GKM Grudziądz:

1. Artiom Laguta
2. Rafał Okoniewski
3. Krzysztof Buczkowski
4. Antonio Lindbaeck
5. Tomasz Gollob/Krystian Pieszczek


Na pozycjach juniorskich trener będzie mógł wybierać pomiędzy: Mike Trzensiok, Mateusz Rujner, Kamil Wieczorek, Dawid Wawrzyniak. Do startów w lidze przymierzani są dwaj pierwsi, ale pozostali na pewno będą dawać siebie wszystko aby czasami zastąpić słabszego kolegę.
Drużyna z Grudziądza nie jest stawiana w roli faworytów do medali. Ten sezon może być trudniejszy, bo każda z ekstraligowych ekip dodała jeden mocny punkt, a tu mamy podobną siłę teamu. Podpisanie umowy z Pieszczkiem to może nie jest jakiś oszałamiający transfer, ale skład jest na miarę utrzymania lub nawet okolicy 6 miejsca. Marzeniem włodarzy jest play-off jednak chyba jeszcze nie w tym sezonie. Kibice na pewno tłumnie będą przychodzić na mecze swoich żużlowców, a oni odwdzięczą się świetnymi wyścigami. Bo w Grudziądzu nigdy nie brakuje emocji, a o wynik trzeba walczyć do 15 biegu!

poniedziałek, 6 marca 2017

Betard Sparta Wrocław po złoto?

    To może być ich sezon, przed nimi jeden cel - 2017 r. ma być złoty! We Wrocławiu duże zmiany, po pierwsze odnowiony piękny stadion. Po drugie w tym sezonie mają najlepszą linię juniorską. No i po trzecie bardzo mocny wyrównany skład!!!

Drużyna Betardu Sparty Wrocław w poprzednim roku weszli dość niespodziewanie do play-off pomimo kłopotów jakie mieli w zespole. Tam niestety już nic wielkiego nie zwojowali i zajęli czwarte miejsce. Nowy rok to nowe szanse i nowe nadzieje, a te są ogromne. Wszyscy mówią jednym głosem "walka o złoto". Tak, tak i wcale nie jest to Mission Impossible. 
Tym razem władze klubu pożegnali się z zawodnikami, którzy nie mieliby okazji reprezentować barw WTS tj. Nick Morris, Sebastian Ułamek, Mateusz Szczepaniak, Adrian Gała i Jarosław Krzywosz. Zakontraktowano natomiast Andrieja Lebiediewa czyli najskuteczniejszego zawodnika Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Jest to na pewno jeden z najciekawszych transferów okresu zimowego. To właśnie on może być jednym z liderów drużyny. Na pewno wszyscy zastanawiają się jak przejście z niższej ligi odbije się na jego formie i dyspozycji.
Cały czas z zespołem zostają najszybsze rakiety tj. Tai Woffinden oraz Maciej Janowski. Poprzedni rok był różny w wykonaniu tego drugiego. W tym obiecuje że będzie gotowy wspomóc zespół i razem z Taiem będą zdobywać najwięcej punktów dla Sparty (przypominamy że podczas jednego z treningów na crossie Magic złamał obojczyk, który leczy i ciężko pracuje żeby nadrobić stracony czas). Sezon 2016 to był ewidentnie rok Vaclava Milika. To dzięki jego wyśmienitej formie zespół z Wrocławia dojechał do play-off. Jeśli utrzyma swoją wyśmienitą dyspozycję to na pewno zaowocuje to kolejnym sukcesem całego Teamu. Włodarze klubu cały czas stawiają na młodość i w swoich szeregach mają Szymona Woźniaka, który w Ekstralidze chyba się sprawdził. Oczywiście miał gorsze mecze jednak potrafił się spiąć i wywalczyć bardzo cenne punkty. Do samego końca wielką niewiadomą było czy we Wrocławiu pozostanie kapitan Tomasz Jędrzejczak. Jednak jako ostatni podpisał kontrakt i zamierza walczyć o miejsce w składzie. Naszym zdaniem o ostatnie powalczy z Szymonem Woźniakiem.


Prawdopodobny skład Betard Sparty Wrocław:

1. Tai Woffinden
2. Tomasz Jędrzejak
3. Vaclav Milik
4. Andriej Lebiediew
5. Maciej Janowski

Tak jak wszystkie drużyny mogą narzekać że linia juniorska jest najsłabszym punktem to Betard jest tu wyjątkiem. Przed sezonem widać że dysponują bardzo dobrymi młodymi żużlowcami, którzy będą zdobywać wiele punktów. Pewniakiem w składzie jest oczywiście Maksym Drabik, który wraca po kontuzji. Jego brak był bardzo odczuwalny i kibice już zacierają ręce czekając na jego walkę z najlepszymi w lidze. O drugie miejsce powalczą Damian Dróżdż, Oskar Bober oraz Przemysław Liszka.
Trenerem został Rafał Dobrucki, który jako młody menedżer ma już sporo sukcesów. Jego pozytywne nastawienie na pewno pomoże drużynie, która ma możliwości i wierzymy że powalczą o medale. Czy będzie to złoto? Mają oczywiście na to szansę ale tor pokaże kto na niego zasługuje najbardziej.

sobota, 4 marca 2017

Czy Falubaz powalczy?

    Trzecia drużyna poprzedniego sezonu przystąpi do walki w podobnym składzie jak ostatnio. Władze klubu przyjęły zasadę - mało zmian! Czy to wyjdzie im na dobre?

Zielona Góra się trochę odchudziła w takim sensie że odeszli zawodnicy, którzy nie mieli szans na walkę o skład. Pożegnali się Kenni Larsen, Aleksandr Łoktajew, Adam Strzelec oraz dość niespodziewanie Krystian Pieszczek. Ten ostatni był podstawowym zawodnikiem Falubazu i zdobywał wiele cennych punktów na pozycji juniora. Teraz widocznie każda ze stron miała inny plan i Krystian odszedł do Grudziądza. Oprócz tego wszystko pozostaje bez zmian. Mają zawodników, którzy mogą gwarantować sukces jeśli będą ich omijać kontuzje. Mowa tu przede wszystkim o Jasonie Doyle oraz Jarosławie Hampelu. Pierwszy przez kontuzję stracił Mistrzostwo Świata, drugi długo powracał do pełnej sprawności. Jeśli oni będą przygotowani na 100% to kibice mogą być zadowoleni. To oni wraz z Piotrem Protasiewiczem oraz Patrykiem Dudkiem mają tworzyć Dream Team. Każdy z nich jest bardzo mocny i niejedna drużyna dałaby wszystko żeby mieć ich u siebie. O ostatnie seniorskie miejsce powalczą Andriej Karpow oraz Jacob Thorssell. Karpow pokazał się z bardzo dobrej strony i był bardzo równo jeżdżącym zawodnikiem. Nowy w teamie jest za to Thorssell i będzie musiał czekać na swoją szansę lub gorszą dyspozycję kolegów.

Podstawowy skład na mecze w 2017:

1. Jason Doyle
2. Andriej Karpow
3. Jarosław Hampel
4. Piotr Protasiewicz
5. Patryk Dudek

Największym problemem trenera Marka Cieślaka będzie to pod jakim numerem kogo wystawić i ewentualnie co z miejscami juniorskimi. Jednak ma z kogo wybierać. Zielona Góra dysponuje licznym zapleczem zbudowanym z młodych: Mateusz Burzyński, Sebastian Niedźwiedź, Jakub Osyczka, Damian Pawliczak, Wojciech Pilarski, Oskar Potoniec, Mateusz Tonder, Alex Zgardziński, Jakub Zubczyński. Na kogo postawi trener? Sądzimy że na najbardziej doświadczonych czyli Zgardziński oraz Niedźwiedź, ale oczywiście wszystko pokażą pierwsze treningi i sparingi.
Rok temu był brąz a w tym? Naszym zdaniem ekipa jest mocna. Plan minimum to na pewno play-offy i potem medal ale oczywiście musi być spełnionych kilka warunków żeby wszystko wyszło idealnie. Najgorzej może być jeśli jeden z podstawowych zawodników będzie kontuzjowany lub bez formy, nie ma za bardzo kim go zastąpić. Wierzymy że Falubaz pokaże się z najlepszej strony i będzie trudnym rywalem do pokonania. Mecze z ich udziałem będą bardzo zacięte, a u siebie mogą pozostać niepokonani. Walka o złoto DMP? Dlaczego nie, mają na prawdę duże szanse poprawić wynik z poprzedniego sezonu.

czwartek, 2 marca 2017

KS Get Well Toruń w 2017r.

     Po mistrzowskiej drużynie Stali Gorzów przechodzimy do Vice Mistrza najlepszej żużlowej ligi Świata! Drużyna KS Get Well Toruń po srebrnym medalu na pewno ma ochotę w tym roku powalczyć o wyższe miejsce. 

Skład z zeszłego sezonu nieco się zmienił, więc czy mają szanse na podobny sukces? Znawcy czarnego sportu przekonują że zarządzający osłabili siłę Aniołów. Odeszli Martin Vaculik, Kacper Gomólski oraz Artur Mroczka. Strata tego pierwszego na pewno jest osłabieniem. Vaculik był jednym z ojców sukcesu więc jego odejścia na pewno można żałować. Gomólski nie pokazał się z dobrej strony i odszedł do niższej ligi, a Mroczka został raz wystawiony w meczu i po męczarniach zdobył tylko 1 punkt. Martina ma zastąpić Michael Jepsen Jensen, zawodnik, który już kiedyś walczył o punkty dla Torunia. Naszym zdaniem jednak jego miejsce w podstawowym składzie nie jest przypieczętowane. Na pewno nie będzie takim liderem jak zawodnik na którego miejsce przyszedł. Z drużyną związał się ponownie Grzegorz Walasek, który w poprzednim roku miał kontrakt warszawski z Get Well i został wypożyczony do Wandy Kraków, gdzie pokazał jak potrafi jeździć. Walka o miejsce w składzie będzie w tym roku wyjątkowa. Pewniakami do jazdy są oczywiście Greg Hancock, Chris Holder oraz Paweł Przedpełski, którego będzie to pierwszy rok w seniorce. W drużynie pozostał także Adrian Miedziński, ale jego jazda jest zagadką. Potrafił przeplatać dobre mecze ze słabymi. Dlatego naszym zdaniem o miejsce na mecz powalczą ze sobą na treningach Jensen, Walasek i Miedziński. 
Z zawodnikami na pozycji juniorskiej Toruń sobie nieźle poradził kontraktując Daniela Kaczmarka, który powinien być mocnym punktem. W końcu tytuł Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski zobowiązuje! Jeśli mówimy o młodych żużlowcach to należy wspomnieć że klub zatrudnił także Jacka Holdera, czyli młodszego brata Chrisa, jednak jego jazda nie jest do końca pewna ze względu na zawirowania ze zmianami regulaminu i jego angielskimi klubami. O możliwość jazdy w biegu juniorskim powalczą pozostali juniorzy tj. Marcin Kościelski, Norbert Krakowiak, Igor Kopeć-Sobczyński oraz Marcin Turowski.


Naszym zdaniem podstawowy skład będzie wyglądać następująco:

1. Paweł Przedpełski
2. Michael Jepsen Jensen
3. Chris Holder
4. Adrian Miedziński
5. Greg Hancock
6. Daniel Kaczmarek

Zespół Aniołów na pewno powalczy o play-offy ale o medal w tym roku naszym zdaniem będzie trudniej. Może im zabraknąć jednego zawodnika, który będzie robić dwucyfrowe wyniki. Jednak nie ma ich co skreślać przed pierwszym meczem. Tor wszystko zweryfikuje, a może się okazać że np. Jensen czy Walasek będą w życiowych formach.
Na własnym torze będą bardzo mocni, jedynie wyjazdy mogą być ich bolączką. My Stawiamy ich w walce o play-off!