Trzecia drużyna poprzedniego sezonu przystąpi do walki w podobnym składzie jak ostatnio. Władze klubu przyjęły zasadę - mało zmian! Czy to wyjdzie im na dobre?
Zielona Góra się trochę odchudziła w takim sensie że odeszli zawodnicy, którzy nie mieli szans na walkę o skład. Pożegnali się Kenni Larsen, Aleksandr Łoktajew, Adam Strzelec oraz dość niespodziewanie Krystian Pieszczek. Ten ostatni był podstawowym zawodnikiem Falubazu i zdobywał wiele cennych punktów na pozycji juniora. Teraz widocznie każda ze stron miała inny plan i Krystian odszedł do Grudziądza. Oprócz tego wszystko pozostaje bez zmian. Mają zawodników, którzy mogą gwarantować sukces jeśli będą ich omijać kontuzje. Mowa tu przede wszystkim o Jasonie Doyle oraz Jarosławie Hampelu. Pierwszy przez kontuzję stracił Mistrzostwo Świata, drugi długo powracał do pełnej sprawności. Jeśli oni będą przygotowani na 100% to kibice mogą być zadowoleni. To oni wraz z Piotrem Protasiewiczem oraz Patrykiem Dudkiem mają tworzyć Dream Team. Każdy z nich jest bardzo mocny i niejedna drużyna dałaby wszystko żeby mieć ich u siebie. O ostatnie seniorskie miejsce powalczą Andriej Karpow oraz Jacob Thorssell. Karpow pokazał się z bardzo dobrej strony i był bardzo równo jeżdżącym zawodnikiem. Nowy w teamie jest za to Thorssell i będzie musiał czekać na swoją szansę lub gorszą dyspozycję kolegów.
Podstawowy skład na mecze w 2017:
1. Jason Doyle
2. Andriej Karpow
3. Jarosław Hampel
4. Piotr Protasiewicz
5. Patryk Dudek
Największym problemem trenera Marka Cieślaka będzie to pod jakim numerem kogo wystawić i ewentualnie co z miejscami juniorskimi. Jednak ma z kogo wybierać. Zielona Góra dysponuje licznym zapleczem zbudowanym z młodych: Mateusz Burzyński, Sebastian Niedźwiedź, Jakub Osyczka, Damian Pawliczak, Wojciech Pilarski, Oskar Potoniec, Mateusz Tonder, Alex Zgardziński, Jakub Zubczyński. Na kogo postawi trener? Sądzimy że na najbardziej doświadczonych czyli Zgardziński oraz Niedźwiedź, ale oczywiście wszystko pokażą pierwsze treningi i sparingi.
Rok temu był brąz a w tym? Naszym zdaniem ekipa jest mocna. Plan minimum to na pewno play-offy i potem medal ale oczywiście musi być spełnionych kilka warunków żeby wszystko wyszło idealnie. Najgorzej może być jeśli jeden z podstawowych zawodników będzie kontuzjowany lub bez formy, nie ma za bardzo kim go zastąpić. Wierzymy że Falubaz pokaże się z najlepszej strony i będzie trudnym rywalem do pokonania. Mecze z ich udziałem będą bardzo zacięte, a u siebie mogą pozostać niepokonani. Walka o złoto DMP? Dlaczego nie, mają na prawdę duże szanse poprawić wynik z poprzedniego sezonu.
Jakoś nigdy jeszcze nie miałem okazji obstawiać meczy żużlu, gdyż nie bardzo wiem na czym polega ten sport. Oczywiście u bukmachera https://www.iforbet.pl/zaklady-bukmacherskie jest jak najbardziej możliwość znalezienia wielu zakładów sportowych, więc myślę, że i żużel by się znalazł.
OdpowiedzUsuń