SPORTPAG

poniedziałek, 31 października 2016

Pamiętamy!!!

      Już jutro 1 listopada czyli dzień wyjątkowy, w którym odwiedzamy groby naszych bliskich. Jest to także moment aby zastanowić się nad swoim życiem i celami...
Jako kibice i fani żużla pamiętamy także o zawodnikach i działaczach, którzy dla naszego ukochanego sportu zrobili bardzo wiele. Będąc na grobach bliskich, zapalmy tą przysłowiową świeczkę także przy pomnikach naszych żużlowców! Pokażmy że pamięć o nich nigdy nie zginie i trwać będzie wiecznie!!


W tym roku nasz ulubiony sport zabrał nam młodego, świetnego zawodnika jakim był Krystian Rempała. Czary żużel po raz kolejny pokazał swoją straszną twarz i wstrząsnął całym środowiskiem. Do takich sytuacji nigdy nie powinno dochodzić ale niestety takie jest życie. Nie bądźmy obojętni i pokażmy że nie jesteśmy fanami żużla tylko na stadionie ale potrafimy być nimi także w codziennym życiu i w takim dniu na cmentarzach.




piątek, 21 października 2016

Ostatnie GP w Australii



Już niedługo poznamy nowego Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu. Ostatnia runda cyklu SGP odbędzie się 22 października w Melbourne. Na czele klasyfikacji znajduje się Greg Hancock, który ma przewagę nad drugim Jasonem Doylem 11 punktów. U siebie, w Australii, Doyle miał pojechać po swój pierwszy tytuł, ale kontuzja podczas GP w Toruniu zniweczyła te plany.
Podczas tego turnieju zostaną rozdane wszystkie karty. To już ostatnia odsłona sezonu więc zawodnicy dadzą z siebie wszystko. Niektórzy będą walczyć o punkty aby utrzymać się w cyklu na następny rok, inni aby godnie się pożegnać, a jeszcze inni o medale. Niestety czasami z rywalizacją sportową wygrywają inne czynniki i pomimo rewelacyjnego sezonu traci się szansę na sukces. Takim pechowcem jest Doyle, który będzie chciał szybko zapomnieć o pechu. Na całe szczęście jego kontuzja okazała się mniej poważna niż na to wyglądało ale i tak nie zobaczymy go podczas ostatniego turnieju. Wiemy w jakiej dyspozycji jest Hancock, a w Australii czuje się jak ryba w wodzie co udowodnił rok temu wygrywając z kompletem punktów! Jego czwarty tytuł jest na wyciągnięcie ręki, na dobrą sprawę wystarczą mu trzy punkty, które może zdobyć już w pierwszym swoim biegu.
Bardzo ważna walka rozegra się o brązowy medal, gdyż na trzecie miejsce ma szansę kilku zawodników. Taia Woffindena, Bartosza Zmarzlika oraz Chrisa Holdera dzieli tylko 6 punktów i najważniejsze dla nich będzie dostać się do półfinału i znaleźć się w nim przed rywalami. Na dobrą sprawę wszyscy mogą zdobyć jeszcze wyższe miejsce i srebrny medal pod nieobecność Doyla, jednak muszą pojechać bardzo dobrze i zebrać duża liczbę punktów. My liczymy na Zmarzlika, który w swoim pierwszym sezonie w SGP ma szansę na największy sukces z karierze. Najlepszy polski junior może zapisać się w historii Mistrzostw Świata jako najmłodszy medalista. Jednak rywali ma z najwyższej pułki w końcu to byli Mistrzowie Świata!! Każdy z nich jest w dobrej dyspozycji i nikt nie odpuści, a przecież znani są z waleczności do ostatniego biegu.
Jeszcze więcej kandydatów jest w walce o najlepszą ósemkę. Nie od dziś wiadomo że możliwość jazdy w SGP to prestiż ale przede wszystkim szansa na zostanie Mistrzem Świata. Piątka żużlowców musi zrobić wszystko aby się utrzymać: Maciej Janowski, Fredrik Lindgren, Niels Kristian Iversen, Matej Zagar oraz Antonio Lindbaeck. Pomiędzy tymi zawodnikami jest tylko 6 punktów różnicy więc wszystko się jeszcze może zdarzyć. W najlepszej formie aktualnie są Lindgren, Iversen i Zagar. To oni naszym zdaniem mają największe szanse na awans w klasyfikacji. Nie można tego powiedzieć o Janowskim i Lindgrenie. Pierwszy totalnie zgubił formę i jeździ bardzo słabo, przez co znalazł się w trudnej sytuacji, natomiast drugi po perypetiach zdrowotnych nie może się odnaleźć.
Przedostatnią rundę w Toruniu wygrał Iversen przed Hancockiem i Zmarzlikiem. Z dobrej strony pokazał się także Zagar i Holder, a zaskoczył Jensen i Pawlicki. W Melbourne także będą mieć spore szanse szczególnie Iversen, który rok temu był tam drugi.
Na co warto stawiać w ostatnim starciu gigantów. Proponujemy postawić na najlepszego Polaka w turnieju, którym powinien być bez wątpienia Zmarzlik. Kurs na zdobycie przez Hancocka złota będzie bardzo niski, ale warto postawić że wygra ostatni turniej po dobrym kursie. W półfinałach powinni się znaleźć także Iversen, Zagar, Holder, Woffinden, Lindgren i takie rozwiązanie także możecie typować zarówno u bukmachera jak i w serwisie JohnnyBet.com!


Jeżeli chodzi o linie punktowe poszczególnych żużlowców to przekroczyć je powinni:
Zmarzlik powyżej 10,5
Hancock powyżej 11,5
Woffinden powyżej 10,5
Holder powyżej 9,5

Najsłabszymi zawodnikami turnieju będą z pewnością Chris Harris, Andreas Jonsson i Sam Masters, który zastąpi kontuzjowanego Doyla. Polecamy postawić że nie osiągną swoich linii:
Harris poniżej 3,5
Masters poniżej 3,5
Jonsson poniżej 5,5

Bez wątpienia bukmacherzy dadzą nam szansę wygrać na H2H, więc stawiamy na takie pary:
Hancock-Zagar – 1
Zmarzlik-Lindbaeck – 1
Lindgren-Harris – 1
Holder-Jonsson – 1

To już ostatnia szansa na zarobienie pieniędzy na żużlu. Sezon się kończy i trzeba to wykorzystać. W tym roku w serwisie JohnnyBet.com było wiele ciekawych typów z czarnego sportu, które dały duży zysk. Wy także możecie brać udział w konkursach na JohnnyBet.com i wygrywać!!

sobota, 15 października 2016

5 lat minęło

      Czas leci to prawda. Kiedyś wymyśliłem sobie że zacznę pisać o żużlu... Powstał blog ale zaraz potem nadszedł czas Facebooka, Twittera i Instagrama. To już 5 lat, gdy zaczął działać fanpage na Facebook!!! Najpierw był Żużel, potem ŻużelPlus!!! Każdego roku przybywało Was, fanów czarnego sportu, aż aktualnie jest nas ponad 3100. Blogi były dwa, najpierw "Żużelek" ale od 2 lat pod tą samą nazwą co fanpage - zuzelplus.blogspot.com. Przez te lata przybyło mi pomocy w postaci dodatkowego administratora i otworzyły się nowe możliwości. Drugi admin tchnął życie w nowe pomysły i tak powstał między innymi kanał na YouTube "Czas na Żużel", gdzie prezentujemy Wam wywiady z żużlowcami: Anderyem Kudriashovem, Mikołajem Curyło, Damianem Stalkowskim, Marcinem Jędrzejewskim, Wadimem Tarasienko czy z mechanikiem Januszem Borzeszkowskim.
Piszemy dla Was o speedwayu zarówno polskim jak i światowym. Najczęściej zapowiedzi meczy, ciekawe newsy czy komentarze wydarzeń. Coraz więcej jest u nas wywiadów, konkursów z nagrodami oraz artykułów. Mamy nadzieję, że to wszystko Wam się podoba i będziecie dalej z nami. Dziękujemy za ten czas poświęcony na czytaniu naszych wpisów, zapowiedzi oraz oglądaniu wywiadów. Dostajemy wiele informacji, że funkcjonowanie naszego bloga oraz fanpagea Wam się podoba, a to nas tylko zachęca do jeszcze większej pracy. Mamy kolejne pomysły i plany które będziemy Wam prezentować już od nowego sezonu. Jesteśmy jedynym polskim fanpagem na Facebooku, który daje Wam tyle możliwości. Większość istnieje po to aby wrzucać zdjęcia i je komentować, my wychodzimy dalej. 
Jesteśmy nakręceni czarnym sportem tak jak Wy, nasze życie to żużel i wierzymy że nasza pasja łączy ludzi, fanów speedwaya!!
Cały czas czekamy na Wasze opinie, komentarze i wypowiedzi. Jest to dla nas ważne, gdyż przez to możemy się rozwijać i dać Wam to czego oczekujecie. 
Od tego sezonu dołączyły do nas firmy, które pomagają nam w tworzeniu naszych pomysłów. Za wszelką pomoc bardzo im dziękujemy:



sobota, 8 października 2016

Koniec coraz bliżej...

      Nadchodzi czas, którego tak bardzo nie lubimy. Sezon sie kończy. Poznaliśmy już Drużynowych Mistrzów Polski, Szwecji, Wielkiej Brutanii... Pozostają jedynie turnieje towarzyskie oraz ostatnia runda cyklu Speedway Grand Prix w Australii, która wyłoni nowego Mistrza Świata.
W Polsce jednak pozostaje kilka spraw do wyjaśnienia. Po pierwsze rozpocznie się karuzela transferowa, która już powoli rozkręca swoje koło. Każdego dnia słyszymy o możliwych przejściach zawodników do innych miast, oraz o przedłużaniu kontraktów. Niedługo jednak cała machina ruszy na dobre i na pewno nie zabraknie niespodzianek i zwrotów akcji.
Naszym zdaniem jednak ważniejsza sprawą na ten moment jest bałagan spowodowany awansem, z Nice Polskiej Ligi Żużlowej do PGE Ekstraligi, a raczej jego brak! Jak to w tradycji bywa lubi się powtarzać i tak jest w tym roku. Z najwyższej klasy spadła Unia Tarnów, a pierwszą ligę wygrali (już po raz drugi z rzędu) zawodnicy Lokomotivu Daugavpils! Jednak tu zaczyna się problem. Prezes najlepszej ligi świata zapowiedział że nie ma zgody na awans łotewskiego zespołu. Skoro nie to o jakie cele walczy ta drużyna? Na jakich warunkach przystąpili kilka lat temu do naszych krajowych rozgrywek? Tylko po to żeby zatrudniać zawodników i dawać im zarobić bez żadnych korzyści dla klubu i miasta? Do puki ktoś nie pokaże umowy podpisanej pomiędzy stronami możemy jedynie zgadywać. No dobra w takim razie co dalej? Awansuje druga drużyna czyli Orzeł Łódź? Przecież oni i tak mieli zapewnioną walkę o Ekstraligę poprzez baraż z przedostatnią drużyną sezonu Unią Leszno... Ale... No właśnie właściciele ligi byli tak pewni że awans otrzyma łódzki klub, iż odwołali baraż, bo przecież nie jest potrzebny, gdyby Leszno miało jechać z Daugavpils. Jednak tak się nie stało, a zagraniczny zespół zagrał wszystkim na nosie. W takim wypadku jakby nie było trochę poszkodowaną stroną jest prezes Skrzydlewski i jego ludzie. Ale to nie koniec problemów i niewyjaśnionych spraw. Orzeł nie chce awansu którego sam sobie nie wywalczył (za co na prawdę należą się ogromne brawa, słowa uznania i wielki szacunek). No to w takim wypadku trzeba zaproponować start w Ekstralidze innym, czyli Częstochowie (3 miejsce w Nice Polskiej Lidze Żużlowej) lub drużynie z Tarnowa. Rok temu sytuacja została rozwiązana tak iż spadkowicz czyli zespół z Grudziądza dostał szansę i ją wykorzystali w obecnie zakończonym. Czy to dobre rozwiązanie? Naszym zdaniem jeśli zasady i reguły są ustalone przed startem sezonu to trzeba się tego trzymać i tu nie ma żadnego dobrego wyjścia. Zawsze coś komuś nie będzie pasować. Wiadomo jak powinno być! Awansuje Lokomotiv, a Unia walczy z Orłem w barażu. Tego już nie da się odkręcić, albo po prostu ktoś nie chce. Włókniarz, mimo że jeszcze dwa lata temu był bankrutem, chyba szybko stanął na nogi bo widać że chca skorzystać z takiego rozwiązania. To miasto żyje czarnym sportem ale czy za wszelką cenę i w taki sposób? Nasuwają się pytania: gdzie sport, gdzie zasady? No to może ponownie cofnąć spadek Unii Tarnów? No skoro rok temu tak było to czemu nie?! Chyba że właściciele tego klubu nie chcą, nie mogą czy ich nie stać no to ok, ale co dalej?
Temat na tą chwilę stanął w miejscu. Zespół z Częstochowy jest prześwietlany i może dostanie zielone światło. To wszystko to jedne wielkie nieporozumienie. Kibic żużlowy może i potrafi wiele zrozumieć ale takie rzeczy nie powinny się każdego roku powtarzać! W Polsce mamy najlepszą ligę na Świecie. Mamy najlepszych zawodników, jesteśmy Drużynowym Mistrzem Świata seniorów i juniorów... halo!!! Stajemy się pośmiewiskiem!!! Widać że coś dzieje się niedobrego od lat z naszym sportem. Brak pieniędzy wielu klubów, upadek niższych lig, brak chęci jazdy w Ekstralidze... Do tego nawet nie wiemy ile drużyn spełni warunki licencyjne i w jakiej liczbie ruszą rozgrywki w pierwszej lidze oraz czy powstanie druga. Tak nie powinno być. To my powinniśmy być przykładem dla innych ale najwyraźniej od dawna nie jesteśmy. Smutne to wszystko i pozostaje tylko nadzieja że w przyszłym roku będzie lepiej!

Co wy o tym sądzicie? Czekamy na Wasze uwagi, podzielcie się nimi!

sobota, 1 października 2016

GP w Toruniu!

     Dziś w Toruniu odbędzie się przedostatnia runda GP na żużlu! Walki i emocji na pewno nie zabraknie więc kibice, którzy będą oglądać zawody na żywo oraz przed telewizorami już zacierają ręce. Liderem po ostatnim turnieju w Sztokholmie został Jason Doyle, który ma 5 punktów przewagi nad drugim Gregiem Hancockiem. Przewaga niewielka i jeszcze wszystko może się zdarzyć. W zeszłym roku wygrał tu Nicki Pedersen, który niestety nie powtórzy swojego sukcesu, gdyż jest kontuzjowany i zakończył już sezon. Drugi był Doyle i to on jest dziś największym faworytem do zwycięstwa. W wysokiej formie są aktualnie Tai Woffinden, Chris Holder oraz Bartosz Zmarzlik i oni także powinni włączyć się w walkę o finał. Ostatnio bardzo dobrze pojechali Matej Zagar oraz Fredrik Lindgren i szczególnie temu drugiemu zależy na punktach aby utrzymać się w cyklu na kolejny rok.


Tor na Motoarenie jest lubiany przez wielu żużlowców i znany z tego, że na całej jego długości można walczyć o poprawienie pozycji. Od lat wiadomo że najlepsze ściganie jest w Toruniu i dziś także na to czekamy. Faworytów już znamy ale czy ktoś może jeszcze zaskoczyć? Wszyscy liczymy oczywiście na Polaków, których wesprze z dziką kartą Paweł Przedpełski! Marzy nam się powtórka z 2010 r. kiedy to nie tylko słuchaliśmy Mazurka Dąbrowskiego ale i cieszyliśmy się z całego biało-czerwonego podium! Maciej Janowski oraz Piotr Pawlicki nie są w najwyższej formie jednak są na 6 i 7 pozycji w cyklu i muszą zdobywać punkty aby spokojnie myśleć o przyszłym sezonie. Najsłabszymi ogniwami powinni być Harris i Jensen, a  i Lindbaeck po problemach zdrowotnych nie powinien dojechać do półfinałów. 
Trzymajmy mocno kciuki za Polaków i korzystajmy z ostatnich szans na zobaczenie speedwaya na najwyższym poziomie.

Lista startowa:
1. Andreas Jonsson (Szwecja)
2. Piotr Pawlicki (Polska)
3. Greg Hancock (USA)
4. Peter Kildemand (Dania)
5. Matej Zagar (Słowenia)
6. Michael Jepsen Jensen (Dania)
7. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
8. Bartosz Zmarzlik (Polska)
9. Jason Doyle (Australia)
10. Paweł Przedpełski (Polska)
11. Fredrik Lindgren (Szwecja)
12. Chris Harris (Wielka Brytania)
13. Maciej Janowski (Polska)
14. Chris Holder (Australia)
15. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
16. Niels Kristian Iversen (Dania)
17. Kacper Woryna (Polska)
18. Oskar Bober (Polska)
Pamiętajcie także że w serwisie JohnnyBet.com macie cały czas możliwość dodawania typów żużlowych, dzięki czemu wejdziecie do gry o prawdziwe pieniądze!! W uli do wygrania 2000 EURO!!