SPORTPAG

poniedziałek, 5 marca 2018

Stainer Unia Kolejarz Rawicz

   Piątą drużyną występującą w tegorocznym sezonie żużlowym będzie zespół Stainer Unia Kolejarz Rawicz. Team zbudowany pod rezerwy Unii Leszno ma być zarówno zapleczem dla ekstraligowej drużyny, jak i ściągać kibiców na mecze w 2 lidze żużlowej.


Dość spore zamieszanie zrobiła fuzja Unii Leszno i Kolejarza Rawicz w okresie transferowym. Włodarze z Leszna chcą mieć rezerwy w najniższej lidze, aby zawodnicy nie pauzowali ale cały czas jeździli, a Rawicz chce mieć dobry zespół który przyciągnie kibiców. Co z tego wyjdzie tak na prawdę nie wiadomo, ale pomysł jest dość interesujący. Pierwotnie jednym z liderów miał być Adam Skórnicki, jednak oferta stanowiska trenerskiego w Falubaz Zielona Góra przeważyło i popularny Skóra nie będzie w tym roku ścigać się na torze!
Jak ma wyglądać tegoroczny skład? Filarami mają być Damian Baliński oraz bracia Richie i Steve Worrall. Co ciekawe Team mogą wzmacniać zawodnicy do 23 roku życia, którzy maja kontrakt w Lesznie. Także na torze w Rawiczu możemy liczyć na występy między innymi Brady Kurtza, Dominika Kubery czy Bartosza Smektały. Gdyby w meczach ligowych cały czas startowali Ci żużlowcy to Kolejarz mógłby powalczyć o wysokie cele. Jednak podejrzewamy, że te starty będą sporadyczne i kibice raczej nie zobaczą wielu zwycięskich meczy. Tym bardziej że mecze Rawicza mają być w soboty, aby nie kolidować z pojedynkami Byków. Pamiętać jednak należy, że w sobotę będzie dużo eliminacji do ME, MŚ czy innych turniejów i tych zawodników może zabraknąć. Jako senior będzie jeszcze startować Jack Smith, więc podstawa raczej średniego typu.
Co do juniorki to także nie zawojują 2 ligi. Wiktor Trofimow, Tymoteusz Picz czy Szymon Szlauderbach muszą się jeszcze dużo uczyć. Jednak na swoim torze mogą uzbierać kilka punktów i pomóc drużynie.


Kolejarz chce walczyć o najlepszą 4. Oczywiście przed sezonem każda ekipa ma takie plany, jednak na torze wyjdą wszystkie możliwości. Naszym zdaniem Rawicz może powalczyć u siebie i jeśli uda się do składu wrzucić zaciąg z Leszna, będzie bardzo ciekawie. W innych przypadkach, nawet wielkie zaangażowanie i wola walki może nie pomóc.
Trzymamy kciuki i zobaczymy co wyjdzie z połączenia Leszno-Rawicz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz