SPORTPAG

czwartek, 15 stycznia 2015

Nice Polska Liga Żużlowa

Nice Polska Liga Żużlowa ma się składać z 7 drużyn w 2015r., taka informacja obiegła całą Polskę. Czy to dobrze dla polskiego speedwaya? No cóż kryzys widać nadal. Jest to oczywiście pokłosie tego iż odebrana została licencja drużynom z Częstochowy oraz Gdańska. Można od razu zauważyć, że gdyby PZM i GKSŻ kilka lat wcześniej jasno stawiały warunki: kontraktów zawodników, finansowania i wypłacalności klubów oraz jeden niezmienny regulamin, to dziś może sytuacja zarówno finansowa jak i ligowa niektórych klubów byłaby lepsza. Same drużyny i ich prezesi oczywiście także nie są tu bez winy. Przecież to oni podbijają wciąż oferty aby przeciągnąć żużlowca na swoją stronę.
Siedem drużyn to moim zdaniem za mało, fajnie byłoby widzieć nawet 10 drużyn w lidze, nie sądzicie? Przecież to dłuższy sezon i więcej meczy dla nas kibiców! Ale tutaj odzywają się księgowi klubów mówiący, że to większe wydatki, koszta rosną... Prawda ale dla kibica liczy się że jego drużyna jedzie mecz co tydzień, a teraz będzie czekać niestety dłużej. Nie trzeba wspominać także iż jedna drużyna mniej w lidze to odjęte dwa mecze w roku dla zawodników i niższy dochód.
Nie można mieć pretensji do drużyn z drugiej ligi które ze względów finansowych nie chcą podjąć walki w lidze wyżej. W końcu pożyczki łatwo jest brać ale potem trzeba je spłacać, a kończy się to jak we wspomnianych już ośrodkach żużlowych.
Teraz może zrodzić się jednak inny problem. Przecież zmieniają się warunki i zarówno główny sponsor czyli firma Nice jak i Telewizja Polska mogą zrezygnować z wspierania pierwszej ligi. Strata olbrzymia zarówno dla drużyn, kibiców oraz samych żużlowców. Oczywiście trzeba myśleć pozytywnie i może nie dojdzie do najgorszej sytuacji. Oby wszystko było kontynuowane na takich samych warunkach jak w zeszłym roku. Trzymam kciuki za pozytywne rozstrzygnięcia, przecież zobaczyć swoją drużynę promowaną w TV to wielka duma (szczególnie po wygranym meczu)! Dodam tylko, iż wolę oglądać stadiony żużlowe wypełnione po brzegi kibicami, a transmisje telewizyjne czasami tych kibiców odbierają. Jednak jeśli drużyna jedzie na mecz wyjazdowy to jej kibice zasiądą przed odbiornikami w domu aby obserwować na żywo zmagania swoich idoli. I właśnie tak to powinno wyglądać.

Zatem na zapleczu Ekstraligi zobaczymy takie drużyny jak: Orzeł Łódź, Carbon Start Gniezno, Polonia Bydgoszcz, Lokomotiv Daugavpils, ŻKS ROW Rybnik, KMŻ Lublin, MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia Ostów Wielkopolski, Wanda Kraków.
Niech wygra najlepszy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz