SPORTPAG

niedziela, 25 października 2015

I po SGP 2015!

         Zakończyliśmy sezon ligowy w Polsce, a po nim przyszedł koniec także walki o Indywidualne Mistrzostwo Świata na żużlu. Mistrzem Świata po raz drugi w swojej karierze sięgnął Tai Woffinden, który przez cały sezon pokazywał że zasługuje na powrót na tron! Drugim zawodnikiem globu został Greg Hancock, który srebro przypieczętował idealnym występem w SGP Australii. Ostatnie miejsce na podium przypadło największemu urwisowi, Nickiemu Pedersenowi, dla którego jest to już kolejny medal (ten mniej ważny).


My jako Polacy cieszymy się z dobrego występu w całym cyklu naszego rodaka Macieja Janowskiego, który był w kilku finałach i stawał na pudle, a nawet wygrał jeden turniej SGP! Magic zajął miejsce 7 w końcowej klasyfikacji i utrzymał się w cyklu, co było jego najważniejszym celem. W przyszłym roku dostanie wsparcie młodych wilków czyli Bartosza Zmarzlika i Piotrka Pawlickiego. Wszyscy liczymy na świetne wyścigi z ich udziałem.Co można napisać o pozostałych naszych żużlowcach walczących w SGP? Wicemistrz z zeszłego roku Krzysztof Kasprzak był w całym sezonie cieniem samego siebie. W turniejach o Mistrzostwo Świata nie istniał, za to bił rekordy pod kątem zdobywanych zer w zawodach. W Ekstralidze był jednym z najsłabszych zawodników Stali Gorzów...i chyba to na tyle. Jarosław Hampel miał niestety wielkiego pecha. Kontuzja jaka mu się przydarzyła pozbawiła go szans na jazdę na torze. Czekamy na dziką kartę, a jeśli nie to na walkę o powrót w przyszłym roku.


W 2016 roku oprócz wyżej wymienionych medalistów i naszego rodaka zobaczymy także: Iversena, Doyla, Zagara i Holdera! To oni zdołali wywalczyć tyle punktów aby w kolejnym sezonie walczyć o medale. Największym pechowcem można nazwać Petera Kildemanda, który robił wszystko aby prześcignąć ósmego Holdera ale minimalnie z nim przegrał.

Lista końcowa SGP 2015r:

1 Ukraine #108 Tai Woffinden 163
2 Ukraine #45 Greg Hancock 147
3 Ukraine #3 Nicki Pedersen 131
4 Ukraine #88 Niels-Kristian Iversen 120
5 Ukraine #69 Jason Doyle 114
6 Ukraine #55 Matej Zagar 107
7 Ukraine #71 Maciej Janowski 106
8 Ukraine #23 Chris Holder 95
9 Ukraine #19 Peter Kildemand 92
10 Ukraine #100 Andreas Jonsson 88
11 Ukraine #52 Michael Jepsen Jensen 84
12 Ukraine #75 Troy Batchelor 59
13 Ukraine #37 Chris Harris 55
14 Ukraine #30 Tomas H. Jonasson 55
15 Ukraine #507 Krzysztof Kasprzak 45
16 Ukraine #33 Jaroslaw Hampel 31  

Teraz czas oczekiwania do maja 2016r. gdzie kibice z całego Świata zjadą się do Warszawy na pierwszy z cyklu turniej o Indywidualne Mistrzostwo Świata na żużlu! Wszyscy mamy w pamięci tegoroczne zawody na Narodowym, ale miejmy nadzieję, że tym razem nikt, ani nic nie zepsuje naszego święta!!!

piątek, 23 października 2015

Co z Polonią Bydgoszcz?

           Dziś obiegła nas wszystkich informacja, że Polonię Bydgoszcz przejmuje Władysław Gollob czyli ojciec Tomasza i Jacka. Pan Władysław od początku, gdy widome było, że miasto chce pozbyć się klubu żużlowego będzie starać się o przejęcie tego podmiotu. Na początku słyszeliśmy, iż nie chce zmarnować tradycji, jest w stanie utrzymać klub i walczyć za kilka lat o najwyższe cele.


Kandydatów było trzech. Władysław Gollob, BTŻ i Andreas Jonsson. Najwięcej szans miał ten ostatni, który brał klub w ciemno ze wszystkimi długami. Podobno, wiemy to z kuluarów, że szanse Andreasa były mniej więcej na poziomie 90%. Jonsson chciał jeździć w Polonii, a klubem miał rządzić ktoś inny. Ale za nim szli biznesmeni i duże pieniądze na kilka lat. Władze miasta wymyśliły, żeby zniechęcić Adreasa iż Polonią ma więcej długów niż to co podają oficjalnie, ale Jonsson i tak chciał klub bez względu na koszta. Jednak drugi mocny kandydat BTŻ, za którym stoja panowie: Sawarski, Sowa i Gotowski, czyli jedni z najbogatszych biznesmenów w Bydgoszczy przebili ofertę Szweda i mieli być nowymi właścielami klubu żużlowego. Nadszedł jednak dzień 23 października i co? Miasto Bydgoszcz ogłosiło, że nowym i jedynym właścicielem klubu żużlowego zostaje pan Władysław Gollob.


Szczęście to czy pech? Wielu mówi, że pan Władysław chce od miasta w dwa pierwsze lata 6 milionów żeby kasę włożyć sobie do kieszeni, ustawić synów i powiedzieć: sorry ale mimo chęci nie dałem rady. I kto mu zarzuci, że się nie starał? Miasto będzie się cieszyć bo skoro dług będzie większy i Ratuszu nie będzie stać na utrzymanie drużny żużlowej to zamkną interes i teren pod stadionem sprzedadzą za "dobre" pieniądze! Pan Prezydent Bruski, będzie się cieszyć i za łapówki pójdzie na spokojna emeryturę! Inne głosy mówią: dajmy czas, poczekajmy co się będzie dziać. Pan Władysław najpierw mówił, iż chce zacząć pracę z juniorami od 2 ligi. Teraz mówi, że chce utrzymać zesół w pierwszej lidze i za rok powalczyć o Ekstraligę. Ciekawe jak, skoro Szymon Woźniak odchodzi z klubu do Wrocławia, a przecież to dla niego przychodziło te 3 tysiące ludzi. Teraz czy dla Oskara Golloba, który na pewno będzie "liderem" zespołu i wokół niego będzie budowany zespół, ktoś przyjdzie? Wątpię! Są kibice, którzy bez względu na wszystko przyjdą na ul. Sportową. Ale ich jest max. 500! Potrzeba dobrej atmosfery, wiary i nowych ciekawych rozwiązań, które przyciągną sponsorów i tłumy kibiców. Kibice Polonii jesteście przygotowani na to, chcecie takiego zespołu???
Oby żużel w Bydgoszczy nie umarł, tradycja jest mocna, kibice są, co pokazali w tym sezonie, tylko chęci i wiara zostaje, a co dalej...

sobota, 17 października 2015

Koniec sezonu 2015r.

                W polskich ligach już wszystko jasne, sezon można uznać za zakończony. Niewiadomymi były tylko ostatnie miejsca w Ekstralidze i Polskiej Pierwszej Lidze Żużlowej, które miały wyłonić zwycięzców w barażach.
Faworytami meczy ostatniej szansy były drużyny Rzeszowa w walce o Ekstraligę i Gniezna o ligę niżej. Obie ekpiy nie zawiodły swoich kibiców. Stal już w pierwszym meczu pokonała Ostrów Wielkopolski na wyjeździe, czym udowodniła, że to zawodnicy tej ekipy zasługują na dalszą jazdę w najlepszej lidze Świata. W meczu rewanżowym Team Ostrovi przyjechał w nieco okrojonym składzie i po wielkiej kłótni z Markiem Cieślakiem nie mieli już nawet ochoty walczyć. Szkoda bo zawodnicy tchnęli nadzieję w swoich fanów i wszyscy wierzyli, że atmosfera zbudowana przez cały ten rok może tylko pomóc w rozwoju tej dyscypliny sportu w mieście.


Bój o pierwszą ligę był ciekawszy. W pierwszym meczu zespół z Piły wygrał 11 punktami i zawodnicy oraz kibice czuli szansę awansu. Jednak w drugim spotkaniu Start pokazał, że pomimo jednego z najgorszych sezonów w historii klubu potrafią wygrywać w najważniejszych momentach i wywalczyli na własnym torze pozostanie w lidze. Polonia pokazała wolę walki, zabrakło niewiele. Mamy nadzieję że już niedługo ten zasłużony klub będzie jeszcze cieszył swoja jazdą w wyższych ligach.
Teraz czekamy jedynie na podpisywanie lukratywnych kontraktów, walki o zawodników przez kluby, głośne transfery i to co będzie dziać się z niektórymi drużynami. Polonia Bydgoszcz wystawiona została na sprzedaż, Częstochowa wraca do ścigania. Być może powstanie także speedway w Świętochłowicach. Zadłużona Zielona Góra chyba pozbędzie się niektórych nazwisk...
Będzie się działo, będzie ciekawie!