Do Gorzowa nadciągają fani żużla z całego Świata. To dziś w Polsce odbędzie się najlepsze ściganie w lewą stronę! Mamy nadzieję że sobota będzie szczęśliwa szczególnie dla polskich żużlowców, bo w końcu dziś będziemy mieć ich aż pięciu. O zwycięstwo powalczą Maciej Janowski, Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Piotr Pawlicki oraz z dziką kartą wystartuje Krzysztof Kasprzak.
W zeszłym roku zabrakło Polaka na podium. Najlepszy był Zmarzlik, który w finale był niestety ostatni. Tamte zawody były bardzo wyrównane co pokazuje między innymi fakt, że aby wejść do półfinału zawodnicy potrzebowali aż 10 punktów. Ostatnio w Szwecji 7 dawało półfinał :)
Do tego w poprzednim gorzowskim GP bardzo dobrze pojechali Jason Doyle, Chris Holder, Tai Woffinden, Greg Hancock oraz Fredrik Lindgren. Czy to może oznaczać że właśnie tu formę odbudują Woffinden i Holder?
Po ostatnim turnieju GP w Malilli nasze apetyty wzrosły. Wygrał Zmarzlik, Janowski był czwarty i tym samym objął samodzielnie fotel lidera cyklu SGP! W związku z tym nie wypada spuszczać z tonu ale jechać jeszcze lepiej. Do tej dwójki na pewno powinien dołączyć Dudek, który pojechał słabiej w Szwecji ale nadal liczy się w walce o medale. Świetnie przed własną publicznością zaprezentował się Antonio Lindbaeck, któremu sprzed nosa, zwycięstwo zabrał nasz rodak. W wysokiej formie ponownie jest Lindgren i możemy być świadkami walki jak podczas DPŚ Polska-Szwecja!
Dziś oczywiście liczymy na wszystkich naszych zawodników, ale czy Kasprzak i Piotrek Pawlicki dorównają swoim kolegom? Pawlicki ma dobry nr startowy i oby to mu pomogło w dojechaniu do półfinału. Kasprzak ma wahania formy i trudno przewidzieć na co go dziś stać. Oprócz Polaków wysoko powinni być także Doyle, Sajfutdinow, Lindgre i Lindbaeck. My liczymy po cichu na Holdera, który szuka formy i odpowiednich ustawień swojego sprzętu. Być może w końcu wystrzeli Woffinden. Najsłabsi powinni być Martin Smoliński, Peter Kildemand oraz Matej Zagar, choć ci ostatni mają doświadczenie w jeździe na tym torze i są w stanie poprawić wyniki z poprzednich GP.
Stadion na pewno będzie wypełniony po brzegi. Wszyscy czekamy na niesamowite żużlowe emocje. Niech wygra najlepszy (oczywiście Polak) i oby bez kontuzji!